Trudno jest zmienić nawyki żywieniowe, zwłaszcza, jeśli przez całe lata mieliśmy ambiwalentny stosunek do tego, co jemy, jak jemy i kiedy jemy, byleby brzuszek był wypełniony – nieważne, czym. Dodatkowym utrudnieniem może być oporna na zmiany rodzinka – mąż uwielbiający goloneczkę, chipsy z dodatkiem piwa, dzieci zajadające się słodyczami i lodami, źle znoszące czerwone i zielone na talerzu. Kolejną przeszkodą będzie prowadzenie tak zwanych dwóch kuchni – dla nas tej zdrowszej, i „normalnej” dla reszty domowników. Zwłaszcza jak potrawy przygotowywane dla nich będą intensywnie i kusząco pachniały i pobudzały nasze zmysły i kupki smakowe. Wtedy zdecydowanie łatwo nie jest, ale nie jest to niemożliwe. Gdyby jeszcze nie to przekonanie, że wszystko, co zdrowe jest niesmaczne i do tego trzeba poświęcić dużo więcej czasu na przygotowanie takich posiłków. Możemy spróbować przełamać ten stereotyp.

Gdy jednak zdecydujemy się spróbować, bardzo szybko będziemy mogli się przekonać ile dobrego przynosi nam, naszemu ciału i całemu organizmowi zdrowe odżywiania. Już po kilku dniach poczujemy różnicę. Jak znikną problemy gastryczne, dziwne poczucie ociężałości, czy zadyszka po krótkim dystansie. Tylko ile jesteśmy w stanie wytrzymać, mając wciąż przekonanie, że kebab i frytki są smaczniejsze.

Ile by to nie trwało, to warto zawsze spróbować. Zdrowe odżywianie ma zbawienny wpływ na nasz organizm, lepiej odżywia niemalże każdą jego komórkę, wspomaga jego regenerację i układ odpornościowy, pomoże nam oczyścić się ze zgromadzonych toksyn. Będziemy silniejsi a zapadalność na przeróżne choroby, łącznie z nowotworami znacznie mniejsza.

Co więc możemy zrobić, aby ulepszyć nasze życie i zacząć jeść smacznie i zdrowo? Od czego możemy zacząć?

Owszem, możemy kilka dni jeść same jabłka, grejpfruty, czy owsiankę, ale czy dzięki temu będziemy zdrowsi. Po tych kilku dniach ze zdwojoną siłą rzucimy się na frytki z majonezem. Po co fundować naszemu organizmowi taki szok. W ten sposób wyrządzimy sobie więcej szkody niż pożytku. Rozregulujemy metabolizm, który wcale nie jest tak łatwo wyregulować ponownie.

Z głową dobierajmy produkty, z których chcemy przygotować nasz posiłek. Muszą to być produkty z niską zawartością cukrów i tłuszczów. Zamieńmy wieprzowinę na wołowinę, drób czy ryby ,zawiesiste sosy na większą porcję surówki. Na wieczór, przed telewizor przygotujmy zamiast paczki chipsów, marchew lub ogórka pokrojone w plasterki. Gdy zaczniemy przyprawiać potrawy większą ilością ziół takich jak estragon czy czosnek, z czasem odczujemy mniejszą potrzebę używania szkodliwej dla naszego organizmu soli.

Następnym, bardzo istotnym elementem będzie sposób, w jaki będziemy przygotowywać posiłek. Z pewnością nie będzie to smażenie w głębokim tłuszczu. Aby nasz posiłek zachował jak najwięcej wartości odżywczych, to najlepszym sposobem do jego przygotowania jest duszenie, gotowanie na parze lub pieczenie w piekarniku albo na grillu zapakowany w folię. Często zdarza się tak, że bardzo lubimy smażone potrawy i nie potrafimy z nich zrezygnować. Co wtedy? Czy można w zdrowy sposób przygotować potrawy smażone? Z pewnością nie zachowają aż tylu składników odżywczych, co przy gotowaniu na parze, ale jest taka możliwość. W tym celu możemy użyć patelni grillowej z niewielką zawartością tłuszczu roślinnego, takiego jak oliwa z oliwek czy olej rzepakowy, lub jeżeli nie posiadamy takiego urządzenia, możemy dość mocno rozgrzać zwykłą patelnię z niewielkim dodatkiem tłuszczu roślinnego i szybko obsmażyć warzywa, rybę czy mięso z obu stron, tak, żeby powstała chrupiąca skórka. Wtedy wszystkie soki i wartości odżywcze zamkną się w środku i nie odparują, nie pochłoną też całej masy tłuszczu jak to się dzieje przy dłuższym smażeniu.

Jakby się tak zagłębić w ten temat, to się okazuje, że to wcale nie jest takie skomplikowane i czasochłonne, że taka zdrowa i smaczna kuchnia wcale nie musi się dużo różnić od naszej obecnej kuchni. Wystarczy, że ograniczymy w naszej diecie produkty wysokokaloryczne, zastąpimy je warzywnymi przekąskami, zamiast dużej ilości soli, tudzież innych mieszanek przyprawowych, które notabene, również zawierają mnóstwo soli, zacznijmy używać wszelkich ziół, które znacznie wzbogacą smak naszych potraw a przy tym będą dobroczynnie wpływać na nasze zdrowie. A dla nieprzejednanych łasuchów proponujemy zarządzić jeden dzień w tygodniu na czyste szaleństwo bez ograniczeń.

Z czasem może się okazać, że już nie chcemy jeść inaczej, że czujemy się wyśmienicie i nie zamienimy już tego na nic innego. Nasze ciało nabiera odpowiednich kształtów, mamy coraz więcej energii do życia. Mało tego, nasi najbliżsi zauważyli zmiany, pozazdrościli nam, dołączyli do nas i również zmienili swoje nawyki żywieniowe.

Czyż nie warto chociaż spróbować?  🙂