Szafran to po prostu krokus, roślina z rodziny kosaćcowatych. Obejmuje on ponad 80 gatunków. Przyprawę zwaną popularnie szafranem pozyskuje się ze znamion słupków szafranu uprawnego. Wysuszony szafran jest znany i używany od ponad 3000 lat i ma bardzo szerokie zastosowanie do produkcji przypraw, kosmetyków, leków i pigmentów koloryzujących. Obecnie wiemy przede wszystkim o jego przydatności do wypieków, którym nadaje piękny, żółty kolor, a także w produkcji różnych potraw i napojów alkoholowych. Ale szafran od dawna był stosowany także jako lekarstwo skuteczne zarówno na problemy żołądkowe, jak i czarną ospę. Współczesne testy kliniczne wskazują na jego skuteczność w powstrzymywaniu procesów starzenia czy zwalczaniu raka. Szafranu używano również do farbowania materiałów, służących często do szycia szat liturgicznych czy obrzędowych- pewnie nie tylko w chrześcijaństwie.

Jak widać, roślina ta – a właściwie uzyskany z niej intensywnie żółty proszek – ma naprawdę szerokie zastosowanie. Już ten fakt powoduje, że jest on bardzo cenny. Roślina służąca do pozyskiwania przyprawy zwanej szafranem uprawiana jest w szerokim pasie od Morza Śródziemnego po Chiny. Od czasów starożytnych prym w jego uprawie wiodą Iran, Hiszpania, Indie oraz Grecja. Produkcja szafranu jest bardzo pracochłonna – polega na mieleniu wysuszonych słupków zebranych z kwiatów krokusa uprawnego. Dla uzyskania surowca wysokiej jakości słupki należy wyrywać z wnętrza kielicha bardzo wcześnie rano, kiedy kwiaty dopiero się otwierają, a do uzyskania jednego kilograma intensywnie żółtego proszku należy zebrać słupki z ponad 150 tysięcy kwiatów. Nic więc dziwnego, że szafran od zawsze był dostępny tylko dla ludzi zamożnych.